Nie da się lepiej poznać miasta, niż poprzez mieszkanie w nim. Najlepiej - w różnych lokalizacjach, innych dzielnicach. Są jednak pewne granice. Od września mieszkam pod dziesiątym krakowskim adresem i to właśnie z powodu tej okrągłej uroczej rocznicy postanowiłam przelać wyrazy rozpaczy na ekran. Przeprowadzki są uciążliwe. To chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie forma spędzania … Czytaj dalej Rzecz o przeprowadzaniu i wyprowadzaniu się z równowagi. Kraków
Tag: kraków
Aż chce się Ż. Męskie Granie 2016 | Kraków
W 2012 roku po raz pierwszy wybrałam się na Męskie Granie. Od tego momentu jeszcze mocniej czekam na każde lato, któremu rytm nadaje trasa koncertowa prowadzona przez Piotra Stelmacha. Najlepiej wspominam finał trasy w 2014 roku, kiedy piosenką przewodnią był “Elektryczny”. W Żywcu koncert rozpoczynała kapela Żywczanie, która w swojej gwarze odśpiewała utwór wykonywany w … Czytaj dalej Aż chce się Ż. Męskie Granie 2016 | Kraków
wisła
rozlewa się w żyłach nikt mnie nie uratuje prócz jeszcze ciepłe ręce jeszcze bije serce komu za późno nikt nie zauważy zmiany krajobrazu _________________________ obraz autorstwa Adama Halla [link]
BLAKNIĘCIE, CZERNIENIE, ZANIKANIE
* Stali nad przepaścią. Razem, potem osobno. Każde z nich ratowało się tak, jak potrafiło. Jeszcze rok temu, latem, zabierał ją nad morze gęstego wina, białe góry snu. Wtedy była najszczęśliwsza. Mogliby tak trwać dalej, albo zacząć od nowa, póki księżyc im sprzyjał, nie malał, tylko rósł. Kiedyś wiedzieli, co robić, żeby zatrzymywać chwile na … Czytaj dalej BLAKNIĘCIE, CZERNIENIE, ZANIKANIE
10 ||| ZAWSZE BĘDZIESZ SAM
Zimny marzec roku, tego roku, w którym znów nie beatyfikują papieża Polaka. Bo po cóż mieliby beatyfikować? Miał to gdzieś. Czwarta rano, martwa godzina. Opustoszałe, samotne przystanki. Wiatr przewiewał ich nagie szkielety. Słup z ogłoszeniami. Wydarzenia sportowe i kulturalne, na które nigdy nie pójdzie, bo brakuje mu chęci, a potem będzie narzekać, że nic się … Czytaj dalej 10 ||| ZAWSZE BĘDZIESZ SAM
noc
moje ciało jest cmentarzem choć od dawna nie przyjmuje zwierząt rośnie mały wielki wóz noc jest cała w ćwiekach boli tak że chcesz się wtulić w kogokolwiek / cokolwiek
08 ||| KOLEJNE MIEJSCE ZAMIESZKANIA
Kolejne miejsce zamieszkania, próba zawieszenia się w przestrzeni, uwicia nowej sieci. Przemeblowanie pokoju i serca wyszło całkiem zgrabnie, choć boleśnie. Coraz radykalniej podchodził do współistnienia przedmiotów. Leczył się ze wściekłego sentymentalizmu do drobiazgów, biletów, ulotek, rękopisów pierwszych nieudanych prób literackich. Im mniej posiadasz, tym bardziej jesteś wolny. Nagie, błyszczące brzuchy samolotów to najbardziej znaczący element … Czytaj dalej 08 ||| KOLEJNE MIEJSCE ZAMIESZKANIA
07 ||| BRACKA
Letnia mżawka. Szedł ulicą Grodzką. Zbyt wielu ludzi miesza się do nieswoich kłamstw. Bruk błyszczy. Ślizgaj się, ślizgaj. Plac Wszystkich Świętych. W kiosku nie sprzedali mu papierosów, bo nie miał wyliczonych 11 złotych 70 groszy. Bracka. Ciągle pada deszcz na tej przeklętej ulicy, i to jest prawda. Bracka musi sprostać oczekiwaniom turystów jako stała atrakcja. … Czytaj dalej 07 ||| BRACKA
06 ||| CZERWIEC 2012
Kolejny miesiąc stawania się człowiekiem. Czas przewartościowania dobrze znanych pojęć. Wszystko, co istotne, rozgrywa się na początku lata, w rozjazdach. Zapachy są wszędzie, w kołnierzykach bluzek, kieszeniach spodni, gumkach do włosów, na rączce parasola, którą przez chwilę niósł ktoś inny. Codziennie starał się wytrącać z siebie coś z chama, którego już nie chciał, który się … Czytaj dalej 06 ||| CZERWIEC 2012
04 ||| ROZSTAWANIE
Siła, która niemożliwie wgniata w łóżko, nie pozwala wstać. Kolejny zły dzień, który będzie trzeba przeżyć, jakoś się przeszyć. Uruchomić reakcje obronne. Powolne odrywanie się od kołdry, strzępkami, jak zaschnięty na ranie bandaż. Krążenie między łazienką a kuchnią, z ciężką nocą zwisającą na ramionach. Od drzwi do drzwi, wszędzie pusto. I nagie, nieśmiałe światło, które … Czytaj dalej 04 ||| ROZSTAWANIE