trochę o wiosennych, letnich i jesiennych nocach.
Tag: kraków
KONIEC LATA
Wszystko, co ważne, rozgrywa się na wiosnę, w rozjazdach. Przesunięcia płyt tektonicznych, serce niespokojne jak czynny wulkan, rana otwarta, krater. Magma wdarła się do domu jak cichy zabójca, bezwonnie mieszała w porach posiłków, rozkładach dnia i zmieniała częstotliwości nadawania fal. Rozbieżności, zależności, linie, które przestawały być styczne. Nie znajdywaliśmy już wspólnego języka. Suma dawała wartości … Czytaj dalej KONIEC LATA
#stayathome
cześć miastu w kwarantannie
pierwszy tydzień końca świata
życiopisanie. wiersze na każdą okazję, również na kwarantannie.
Dębniki
Dębniki, do zobaczenia. Already miss me in you.
deszcz
chodź ze mną, wejdź w dźwięk, rozbierz rytm, wybierz czerń. wybierz głód. wybierz dreszcz. deszcz. 15.05.2017
I didn’t want you to leave
skóra lepi się jak stolik po rozlanym gin & tonic. mokre usta wycieram w zgięcie w łokciu. w tle szumi klimatyzacja, w głośnikach Lapalux. I didn't want you to leave. wieczór, lekki pot w powietrzu i perfumy. duchy. piasek skrzypi miękko pod butami. wszystkie światła miasta błyszczą w oczach, kiedy tańczysz boso na ulicy. jest … Czytaj dalej I didn’t want you to leave
Westmorland Drive, Austin, TX
Kolejny wiersz o tym samym, spisany na kacu i olbrzymim jet lagu.
Kraków
język architektury,/ który się dobrze czyta./ szkielet kamienic/ i mięso betonu./ tracę spójność,/ dzielę się na/ szkło, papier, plastik.
Może być ładniej. Wystawa Z DRUGIEJ STRONY RZECZY. POLSKI DIZAJN PO ROKU 1989
Na co komu dizajn? Przecież przedmioty codziennego użytku mają być praktyczne i czemuś - właśnie - służyć. Od doznań estetycznych są obrazy i inne dzieła sztuki, prawda?