
Kolejny miesiąc stawania się człowiekiem. Czas przewartościowania dobrze znanych pojęć. Wszystko, co istotne, rozgrywa się na początku lata, w rozjazdach.
Zapachy są wszędzie, w kołnierzykach bluzek, kieszeniach spodni, gumkach do włosów, na rączce parasola, którą przez chwilę niósł ktoś inny. Codziennie starał się wytrącać z siebie coś z chama, którego już nie chciał, który się zużył. W istocie lubił ludzi. Potrafił leczyć rany, zwłaszcza te drobne. Czasami wystarczy ciepły koc, kakao i dobre ramię, na którym można się oprzeć i zasnąć.
Powroty do domu. Ciepłe podbrzusze psa, który jeszcze niedawno był szczeniakiem, a w przyszłym roku skończy czterdzieści lat razem z jego matką. Najczęściej leżał pod kanapą, grzał stopy. Wyprowadzał go na spacer na łąkę, za horyzont. W małych miastach łatwo się zgubić między gęsto sadzonymi drzewami. W Krakowie zawsze daleko od zieleni, tak potrzebnej tego wczesnego lata. Prądnik Czerwony kwitł labiryntami z czerstwego betonu, które prowadziły zawsze w te same miejsca. Na cmentarz, na starą pętlę tramwajową.
Wieczysta z czystą pitą za budką maszynistów. Park pełen wysportowanych kobiet i mężczyzn z AWF-u. Biegają tyle, co on czytał książek. Jeszcze nie wiedział, kto na tym wyjdzie lepiej. Są też rozpalone dziewczęta, co najchętniej przeglądają magazyny modowe, a potem ubrane w najlepsze ciuchy zastawiają sidła w okolicach wyeksponowanych ławek, byleby któryś młodzieniec chciał obok nich przelecieć. On chodził tam rekreacyjnie, incognito. Pisał wiersze na niewykupionych receptach, na pudełkach od zapałek.
Obcy siedział w nim kolejną dobę. Głaskała go po plecach, nie mówiąc prawie nic. Głaskała, mówiąc, że to tylko zły sen, szybko minie. Kłamała. Kuchenne okno było otwarte i słyszał, jak gdzieś za rogiem znów płakało z bólu to dziecko w nim.
____________________________________
Baaaardzo dziękuję! To cudowne, w ogóle nie pisać o kuchni, a wywoływać smaki. ;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ależ Ty smakowicie piszesz! Pochłaniam wyraz za wyrazem, by na koniec mlasknąć z zadowolenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba