Nie trzeba wychodzić bardzo daleko, żeby się zainspirować. Nie trzeba wyjeżdżać, żeby znaleźć nowe miejsca. Czasem wystarczy wyjść na spacer.
Co wczoraj znalazłam? Chodź, opowiem Ci. Bajka będzie krótka.
Kiedy brakuje wolnego czasu, trzeba go zaplanować
Zazwyczaj wtedy odkrywam Kraków, kiedy ktoś mnie w nim odwiedza. Wtedy czuję potrzebę i konieczność wyszukania atrakcyjnych punktów widokowych, nowych lokali. Za dnia szukam jasnych i otwartych przestrzeni. Nocami szukam ciemnych i miękkich, kiedy brakuje nam już kręgosłupa.
Wczoraj nikt mnie nie odwiedził, ale miałam w zanadrzu towar deficytowy. Czas. Kiedy mam go mało, staram się wydusić jak najwięcej. Restaurant Week w Bistro 11 na Rakowickiej, spacer po dzielnicy. I moje największe architektoniczne znalezisko ostatniego roku.
Kamienica na Lubomirskiego 27-29 w Krakowie
Przypadkiem znalazłam kamienicę zaprojektowaną i wykonaną przez architekta Karola Szpondrowskiego w 1912 roku. Nietypowy budynek z czerwonej cegły został zbudowany na planie litery H. Oczarował mnie wykuszami, balkonami i gargulcami, które trzymały niebo.
W środku Krakowa znalazłam Lwów
Budynek mimo pięknej pogody był jakiś mroczny, dostojny. Wycięty z krajobrazu. Tak bardzo mnie ostatnio ciągnie do Lwowa, że znalazłam go w środku Krakowa.
Wewnątrz kamienicy pachniało inną epoką. Było duszno, wilgotno i chłodno. Zamknęłam oczy i byłam gdzieś indziej, na Karpińskiego 19. Kto był zamiast mnie? Kot, jeż, a może niedźwiedź. Nie wiesz.
Piekna kamienica, 3 p, balkon z kwiatkami i okno po lewej. Mieszkalam prawie 50 lat
PolubieniePolubienie
Och, zazdroszczę, wspaniałe miejsce. ;-)
PolubieniePolubienie
Ooo proszę, domek :P Przez ostatni rok miałam szczęście mieszkać w tej kamienicy, numer 29. Gargulec zawsze spoglądał na mnie, gdy paliłam papierosa na balkonie, pięknie było.
PolubieniePolubienie
Rok temu jeszcze dało się wejść do środka, bardzo polecam! Dzięki za komentarz! ;-)
PolubieniePolubienie
Niesamowite, że taka perełka się zachowała. Stoi przy głównej ulicy, a jednak jakaś schowana, cicha i jakby niezauważana, chociaż nie przykryta reklamami.
Odkryłam te kamienice przypadkiem, przejeżdżając tamtędy autobusem i nie mogę się nadziwić, że nikt mi o nich jeszcze nie mówił, nie pokazywał, nie zabrał tam na spacer.
Czy da się wejść do środka i coś więcej dowiedzieć o tych tajemniczych kamienicach?
PolubieniePolubienie
Dobrze, że głowę podniosłaś i pokazałaś to piękno. Przecież bywałam na Lubomirskiego, ale jak większość, patrzę pod nogi.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
:)
PolubieniePolubienie
Dzięki serdeczne! ;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wow coś niezwykłego !
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polecam, to super zabawa. ;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wielkie dzięki – zapraszam i warto się wedrzeć do środka. ;-) Pozdrowienia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jaka piękna kamienica. :D Podsunęłaś mi pomysł, żeby w wolnej chwili się przejść po swoim mieście tak, jakbym je komuś pokazywała. Może sama takie miejsca wypatrzę u siebie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Piękne zdjęcia i przepiękna kamienica. Chętnie sama się tam zapuszczę, jak znowu będę w Krakowie, bo uwielbiam takie klimatyczne miejsca. Pozdrawiam majowo!
PolubieniePolubione przez 1 osoba