cześć miastu w kwarantannie
#stayathome
cześć miastu w kwarantannie
cześć miastu w kwarantannie
miasto zaspało, spóźniło się na świt. kroki jeszcze wolne, lepią się do bruku jak powieki po zbyt krótkim śnie, jak łyżka, z której oblizujesz dżem. szybkie roztańczanie ciała do dnia. puste drogi i senne tramwaje pełne ludzi, do których nic nie czuję.
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę. św. Augustyn Kolejny raz ostatnia kawa, ostatni posiłek. Jeszcze kwas, szybki spacer po centrum, wskakiwanie do tramwaju numer 9 w ostatniej chwili, z duszą na ramieniu, bo przecież chciałabym zostać, a powodów jest tyle, że nie wystarczyłoby nam światła, jeśli zaczęłabym je wszystkie wymieniać. Wiem, że … Czytaj dalej Powtarzanie Lwowa. Przedjesień