W listopadzie, w przededniu zimy, już od piątej po południu, kiedy robi się ciemno, a latarnie jeszcze nie świecą, we lwowskim barze NEKTAR siedzą ludzie-po-pracy. Sebastian wchodzi do środka, zamawia dwie kawy i dwa kieliszki wina. Siedzi przy stole sam, pali, a po jakimś czasie prosi barmana o podgrzanie nietkniętej kawy przy pomocy pary. Czeka. … Czytaj dalej Taras Prochaśko i Ołeh Hnatiw – WCHŁONĄĆ MIASTO
Tag: taras prochaśko
2 000 km / 1 500 słów o problemie czasu i drogi, rozstaniach i powrotach. O Pradze
Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad problemem czasu tak bardzo, jak teraz. Możliwe, że pierwszy raz miało to miejsce jakieś osiem lat temu, podczas czytania "Czarodziejskiej góry" Tomasza Manna. Zadziwiało mnie iluzoryczne niepoddawanie się akcji powieści upływowi czasu, choć czas jest wszechobecny, związany ze zmianami pór dnia, roku, ale wydaje się, jakby nie płynął w … Czytaj dalej 2 000 km / 1 500 słów o problemie czasu i drogi, rozstaniach i powrotach. O Pradze