Dni w Barcelonie

W podziemiach Barcelony wylegują się auta

jak zmarznięte koty.

Koty przemykają ulicami, na których są znaki,

ale nie ma zasad.

Na rondzie nikt nie wie, dokąd jedzie.

Nikogo to nie dziwi.

Na jednokierunkowej tyłem lub pod prąd.

Nikogo to nie dziwi.

Koty często tulą się do siebie.

Drapią się i na siebie warczą.

Nikogo to nie dziwi.

 

______________

Czytaj więcej:

Ludzie Barcelony

Ulice Barcelony

Więcej zdjęć z Barcelony

7 myśli na temat “Dni w Barcelonie

  1. Racja, to by było idealne. Ale zmienia się ten stan i np. w Krakowie pojawiły się naziemne przejścia dla pieszych i sygnalizacja, a jeszcze niedawno ruch pieszy był pod wiaduktem lub mostem. :)

    Polubienie

Co myślisz?