W Barcelonie są znaki,
ale nie ma zasad.
Choćbym chciała,
nie mogę się zgubić.
Wpadam w gęstą siatkę linii
metra, autobusów i tramwajów,
która za każdym razem
wyrzuca mnie na twój peron.
W Barcelonie są znaki,
ale nie ma zasad.
Choćbym chciała,
nie mogę się zgubić.
Wpadam w gęstą siatkę linii
metra, autobusów i tramwajów,
która za każdym razem
wyrzuca mnie na twój peron.
4 myśli na temat “Ulice Barcelony”