Może to tekst odrobinę spóźniony, ale czymże jest tydzień wobec wieczności! Mówiąc już poważniej, poniższe myśli musiały dojrzeć, odpowiednio się uleżeć. Bo ciężko wychodziło mi się z szoku i niedowierzania po 11 listopada. Mam 22 lata. Może jestem gówniarzem i nie znam się w odpowiednim stopniu na polityce, aby zabierać głos w sprawie Marszu Niepodległości; … Czytaj dalej Mars z Niepodległości. Pseudopatriotyzm XXI wieku