Literatura szkodzi zdrowiu

Zapraszam do kupna ostatniego, jak to dosadnie nazwano, "funeralnego" numeru czasopisma RED., w którym z drobnym, bagatela dwuletnim opóźnieniem ukazał się mój esej pt. "Zebrana, zgubiona" (str. 64-68). Dotyczy on pełnego poetyckiego dorobku Krystyny Miłobędzkiej.