miałam dom

kolejne hotele i kolorowe wódki.
bezsenność, nocna telewizja
i pobudka o szóstej, tak z przyzwyczajenia.

informacje ze świata
(nie mogę znieść tych z Polski),
szybki prysznic. szwedzki stół,
szukanie samochodu na parkingu.

mylę pokoje, mylę drogi. mijam miasta,
które niczym już nie różnią się od siebie.

jeśli jeszcze czemuś ufałam,
to fotograficznej pamięci,
ale nawet w niej zaczynam się
przejęzyczać.

pokój numer 46, 17, 443.
miałam dom.

 

__________________

Więcej wierszy z Pytań zasadniczych -> 

Co myślisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s