Szybkie espresso i długie drinki. Historie i zdjęcia z Gdańska (2017)

Przechodzimy przez to samo, ale droga jest inna. Kiedy się boję, wyjeżdżam nad morze. Wybieram muzykę, która zagłuszy we mnie ten tętent. Wybieram ciszę, która mnie ukołysze.

Kolejny raz Gdańsk. Mogłabym tu mieszkać, jeździć na spacer na plażę. Mogłabym codziennie wytrzepywać z butów piasek i nie przeszkadzałoby mi jego zgrzytanie pod stopami. Mogłabym żyć tak, żeby mi nic nie przeszkadzało.

Codziennie w drodze towarzyszyłby mi gargulce. W tygodniu zaglądałabym do Café Józef K. na szybkie espresso, przez weekend chodziłabym na długie drinki. Lubię ciepłe pomieszczenia, pełne staroci, książek, bibelotów. Mogłabym się tu zgubić, zaszyć, zniknąć.

Składamy się z dychotomii, ze sprzeczności i niedopowiedzeń. Twój dom będzie kiedyś pachniał figami i miodem. Może znajdziesz przestrzeń, w której się znów nie zmieszczę.


Historie z poprzedniego wyjazdu do Gdańska przeczytasz tu. 

Więcej zdjęć zobacz na 500px.

2 myśli na temat “Szybkie espresso i długie drinki. Historie i zdjęcia z Gdańska (2017)

Co myślisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s