kierowca nocnego autobusu zatrzymuje się na przystankach,
na których nikt nie wysiada, na których nie ma
ludzi;
matka dzwoni i mówi, że nie mam po co wracać
tylko na jeden dzień, a ja okłamuję cię, że
jeszcze wierzę
i tym razem a pewno się uda
kierowca nocnego autobusu zatrzymuje się na przystankach,
na których nikt nie wysiada, na których nie ma
ludzi;
matka dzwoni i mówi, że nie mam po co wracać
tylko na jeden dzień, a ja okłamuję cię, że
jeszcze wierzę
i tym razem a pewno się uda
„Są chwile, gdy chciałoby się powiesić cały rodzaj ludzki i skończyć tę farsę”.
On nie podkreślił, że na tramwajowej…
PolubieniePolubienie