zawrócić to tempo. gaz, hamulec, gaz

od kilku dni nie mogę czytać. chyba się najadłam
wszystkich rozumów razem
z ludzkim białkiem, błonnikiem, nabłonkiem.

jestem bogiem, choć z tak brudnym
ciałem, że nikt nie wierzy. ty też jesteś bogiem,
ale tylko w połowie. do tego od rana

próbuję cię zapomnieć. stoję w korkach, w latach
świetlnych od punktu A do N
ikąd; zawieszona jak breloczek przy kluczach
od samochodu.

obijają się o mnie wszystkie kolana.
gaz, hamulec, gaz.

3 myśli na temat “zawrócić to tempo. gaz, hamulec, gaz

Co myślisz?