co godzinę umiera jeden trębacz

04 cafe magia
© Klaudia Raczek

muzycy z wieży mariackiej zrzeszają wielbicieli jazzu.
co godzinę wierni proszą o kilka nut
co łaska. co godzinę umiera jeden trębacz.

w cafe magia pijemy kolejne piwo z rzędu. w radiu janerka.
jeden papieros zamiast kilku słów
choć kilka słów jest droższe.

nikogo tu nie ma jeśli nie liczyć niemego oddychania ścian
cichych niezidentyfikowanych obiektów latających
w powietrzu gęstym od upału. trzaski bez pokrycia.
kołysanie firanki przy lekko rozszczelnionym oknie.

szczęście największe jest wtedy kiedy jest podzielne.
hipolit zwija się w kłębek
w nogach
bo tam najcieplej.

gdzieś w kącie znów płacze z bólu to miękkie zwierzę
we mnie.

2 myśli na temat “co godzinę umiera jeden trębacz

  1. Poczytałam kilka wierszy, bardzo, bardzo na tak. Będę zaglądać. Pozdrawiam

    Polubienie

Co myślisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s