zapach maggi w powietrzu.
ktoś mnie uderza, uderza, uderza
torbą i łokciem. bieleją knykcie,
chciałoby się odwinąć. ile razy
w życiu chciałoby się odwinąć.
jeszcze jeden przystanek i wysiądę,
jeszcze jeden łyk, wszystko przełknę,
tyle zniosę.
28.04.2018
__________________________
„Ślina” otwiera nowy cykl, „Woda”. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. ;-)
Bardzo dziękuję :)
PolubieniePolubienie
Przepraszam: „a tu ” miało być i „przystanek”.
PolubieniePolubienie
Trudno to życie pełne codzienności przełknąć, atu jeszcze jeden przystaek, by wyzwolić się z tych łokci. Piękne.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba