Wideowiersz: finlandia #2

Jakoś zawsze szkoda mi było zachodu na Zachód. O wiele ciekawszy wydawał się Wschód. Przyciągał z całym swoim brudem, wymieszanym z mistyką.

W grę wchodziły też wyjazdy na południe, choć marzenia przynosiły tylko zimne kraje. Skandynawia. W snach widzę, jak trzymasz w ręku finkę i odkrawasz mnie po kawałku, aż nic nie zostaje.

Próbuję szukać w sobie dziecka, ale zamiast miodu trzymam słoik ze smołą. Wracam do domu, przecinam przestrzeń, mocniej naciskam pedały. Nucę pod nosem kawałki z ostatniej płyty CocoRosie, bo nikt mnie nie słyszy:

There was a summer breeze,
all things a blurry dream
in the shade of the tree.
There’s no more lucky clover,
it’s the last September ever,
if you fall in love with me.
So who’s your mama now?
Now that it’s all over,
cause you’ve got to set me free.
Oh, you’ve got to set me free.
Oh, you’ve got to set me free.

15 myśli na temat “Wideowiersz: finlandia #2

  1. No wiesz, można to ugryźć w ten sposób, że czasem jest się w tak beznadziejnej sytuacji, że pozostaje wierzyć i trzymać się snów. To takie chwytanie się brzytwy. Ale można to rozumieć też inaczej. ;-)

    Polubienie

  2. najwidoczniej bylem nie obecny ta tych lekcjach ;0 Zaciekawila mnie ta mysl i nie umiem jej zrozumiec nawet w kontekscie calosci :/

    Polubienie

  3. Hahaha, ale to jest wers wyrwany z całego wiersza! Pani na polskim nie mówiła, że nie interpretuje się wersów, tylko wiersz jako całość? ;-) Ten wers ma sens tylko w odczytaniu jego nastroju, tematu itd. Równie dobrze możesz zapytać, dlaczego „powinniśmy już dzisiaj stąd uciekać”? Przecież nikt nas nie goni…

    Polubienie

  4. Jezeli tworzy sie pod wplywem filmow, muzyki i innych rzeczy ktore przytoczylas. To mysl nie moze byc abstraktem. Jak mam interpretowac sen, w ktorym uprawiam seks z koniem? Bo wedlug tego co piszesz, nalezy zawierzac snom?

    Polubienie

  5. A gdzie świadomość podstawowej granicy pomiędzy rzeczywistością, a jakimkolwiek rodzajem sztuki? ;-) Autentyczność nie polega przecież na przyłożeniu 1:1 autora do jego twórczości. Wiersz to jest przede wszystkim koncept, miks odczuć, przeżyć, ale też przecież obserwacji, historii, przeczytanych książek, obejrzanych filmów itd., etc. Nic nie jest czarno-białe, bo wpływ na nas ma zbyt wiele czynników. ;-)

    Polubione przez 1 osoba

  6. To są wiersze, a nie projekty ustaw. ;-) Po to jest kreacja, żeby każdy ją odbierał po swojemu. I nie musi odzwierciedlać mojego zdania czy poglądów. Właśnie dlatego nie chcę niczego wyjaśniać. Co w tym złego? ;-)

    Polubienie

Co myślisz?